Trener (obecnie emeryt) przychodzi czasami na pusty tor. Podchodzi do boksu numer dziewięć. Ogląda go dokładnie po czym siada na trybunach. Patrzy, siedzi tam długo.
Gdy ludzie się go pytają po co tam przychodzi, on odpowiada: "Ja ją widzę, ona biegnie po tym torze, sama. Słyszę tupot jej kopyt, oddech, bicie serca i rżenie. To miejsce jest i będzie magiczne. Bo ona ciągle tu biegnie..."
Choć na torze nikogo nie widać, ciągle biegnie po nim Ruffian...
Wklej to zdjęcie na swoją prezentację, aby spełnić ostatnią wolę Ruffian -
przebiegnięcie całego Howrse.