Sobre Mi
Sercem Hiszpanka, rzeczywiście Słowianka, w skrócie 20 - letnia blondynka o niebieskich oczach i wielkim sercu do koni. Na co dzień galopuje szerokimi plażami Lanzarote lub przeczesuje w promieniach upalnego, wiecznego lata grzywy swoim najlepszym przyjaciołom.
de La Playa Negra
To hodowla pięknych koni norweskich, stworzona nie dla zysku, a zrodzona z pasji do koni fiordzkich, które od lat zachwycają nie tylko swym wyjątkowym umaszczeniem, ale również silnym, niepoddającym się temperamentem, dzięki któremu mimo, że należą do kucy, dorównują wierzchowcom czystych ras. Przeniesione z rodzinnej Norwegii, trafiły tutaj, na ciemne plaże Wysp Kanaryjskich, by w zawodach i przejażdżkach udowodnić swą siłę i skraść serca tubylców. W mojej hodowli nie skupiam się na potencjale genetycznym, bo to nie on sprawia, że koń jest wyjątkowy, ale na uzyskaniu jak największej liczby kucy tych rzadkich maści, a część hodowli pragnę upiększyć, dzięki Złotemu Jabłku. Ponadto chciałabym jak najwięcej koni obdarować nieśmiertelnością, bo czy nie każdy koń zasługuje na długie szczęśliwe życie ?
de La Bahía Rosa
Czy jest piękniejszy koń od koni czystej rasy hiszpańskiej ? Chyba wielu ludzi na Ziemi zadaje sobie to pytanie.. W końcu to szlachetne, poruszające się z wybitną gracją wierzchowce. A skoro wywodzą się z Andaluzji, nie mogło zabraknąć ich tutaj, na wyspach należących do Hiszpanii. Moim celem jest tu uzyskanie tych najrzadszych maści, od cremello, przez siwe, po siwą jabłkowitą i myszatą, bo to te maści najbardziej ukazują piękno czystej rasy hiszpańskiej.
de La Laguna Azul
Nie będę ukrywać, iż siwe konie skradły mi serce, odkąd tylko po raz pierwszy ujrzałam te piękne istoty. Stąd w mojej hodowli nie mogło zabraknąć tak wyjątkowej rasy jak camargue, gdzie rzadsza z maści stała się dominującą. Początkowo miała to być hodowla dwóch ras - fiordów i andaluzyjczyków - lecz szybki zwrot akcji i na białych plażach, tuż obok moich kochanych siwków z Andaluzji, zagościły konie równie majestatyczne, choć nieco mniejsze i skromniejsze w swym wyglądzie. Teraz razem tworzą wspaniałą "czarno-białą rodzinę" , o długich i gęstych grzywach, bo tego koniom tych dwóch ras nie można wypomnieć. W mojej hodowli pragnę nie tylko skupić się na pięknym wyglądzie, ale również chcę ukazać siłę tych wierzchowców, bo nie zapominajmy, że camargue mimo niskiej wysokości w kłębie, potrafią dorównać wyższym koniom. Do dziś żyją dziko, a ze względu na swoją maść są przecież łatwym celem. Stąd pragnę, by moje konie rozwinęły swoje umiejętności, jak tylko mogą, a tym samym przekazywały coraz więcej zdolności swoim małym pociechom.
Sueños
Jak chyba każdy z hodowców mam swoje marzenia... Zacznijmy może od tego najprostszego do realizacji, czyli stworzenia stajni dla koni z innych planet, z Układu Słonecznego. Zainteresowanych sprzedażą proszę o kontakt. Interesują mnie wszystkie konie tej kolekcji, choć nie ukrywam, że serce skradła mi Ziemia, a następnie Wenus. Kupię nawet już po oźrebieniu. Poza tym w naturze, wśród różnych ras, rodzą się również albinosy, stąd wspaniale byłoby, gdybyśmy mogli niekiedy spotkać taką niespodziankę po oźrebieniu. No i kwestia pegazów. Czy nie cudownie byłoby oglądać w boksie małego pegaza z mamą ? Myślę, że pegazy powinny zyskać wartość jednorożców i możliwość rozmnażania, bo na to zasługują, a nasze stajnie stałyby się mocnymi hodowlami.