Z chęcią sprzedaje różne konie (głównie źrebaki) ceny do negocjacji. Z góry przepraszam jeśli będę Ci mało ufała, ale już ktoś mnie oszukał i moje zaufanie do nowych osób zmalało
.
A prawie bym zapomniała odpowiem zanim zapytasz Nie nie sprzedam Baliosa.
Wklejam,bo mam serce,k.
Jestem Dobermanem. Nie mam nic na swoją obronę, prócz miłości. Kiedyś mnie kochałeś. Byłem jeszcze szczenięciem. Nierozumnym szczenięciem, które nie wiedziało, co czeka je w przyszłości. A ja mimowolnie rosłem, i stałem się dorosłym psem. Nie chciałeś mnie tresować, więc groźnie ciebie broniłem. Gryzłem i obszczekiwałem innych, bo nigdy mi nie zakazałeś. Płaciłeś odszkodowania, ale mnie nie nauczyłeś grzeczności. Znudziłem ci się. Nie byłem już malutkim szczeniątkiem. Postanowiłeś oddać mnie do schroniska. Chciałem mieć adwokata, ale nie miałem pieniążków. Zostawiłeś mnie tam, i odszedłeś. A ja na ciebie czekałem. Nikt mnie nie chciał, bo nie byłem miły. Przecież byłem twój! No tak, byłem...Zabrali mnie do gabinetu. Wyciągnęli strzykawkę, i wbili mi. Powoli tracę siły. Po raz ostatni, z wielką tęsknotą i miłością, wyję, ale krótko. I to już koniec. Umarłem. Lecz wciąż cię kocham, i czekam. Jeśli wzruszyła cię ta historia - wklej ją na swój profil :3